JAK ODZYSKAŁA KINDERGELD PANI MILENA

Pani Milena, zgodziła się na opisanie jej historii, aby pomóc innym kobietom

„Mieliśmy rozwód za porozumieniem stron i zasądzone alimenty podczas rozprawy rozwodowej. Alimenty były płacone. Przez długi czas był spokój. Jak był w Polsce, raz na dwa miesiące, to zabierał córkę na kilka godzin. Zdarzyło się, że została na noc u jego rodziców. Generalnie „przyjacielska” relacja.

W wakacje 2017 były mąż chciał bardzo się spotkać „na kawę”. Powiedział, że zorganizuje na Zuzię pieniądze co miesiąc i dostaniemy jeszcze zwrot za pół roku 5000 zł. Dałam mu wszystkie dokumenty, decyzję z MOPS-u. Przelew miał być w marcu 2018. Pod koniec marca przestał odbierać telefony. I myślał, że to wystarczy.”

Od początku zależało mi na tym, aby ponieść minimalne koszty. Dzięki pomocy serwisu, zostałam zwolniona z kosztów sądowych, co bardzo ułatwiło dalszą walkę. Zaskoczyło mnie to, że żeby dojść do celu, potrzeba „zaprosić” do działania tyle różnych instytucji. Wcześniej wierzyłam, że słowa urzędników, którzy mówili: „prosimy się uzbroić w cierpliwość, mamy bardzo dużo spraw”. Dzięki tej współpracy nauczyłam się, że takie zapewnienia to bajki.

Masz podobny problem?

Zapisz się na bezpłatną konsultację telefoniczną. Wybierz w kalendarzu dzień i godzinę, kiedy znajdziesz czas.