Jeśli Familienkasse uzna, że Kindergeld zostało pobrane niesłusznie, zażąda od Was zwrotu. Kwoty takiego zwrotu mogą wahać się od kilkuset, do kilkudziesięciu tysięcy euro w zależności od tego ile, w jakim okresie i na ile dzieci pobierane było Kindergeld. Jest wiele powodów, przez które urząd może zażądać zwrotu. To na co trzeba zwrócić uwagę, to czy kwoty policzone są dobrze i czy generalnie urząd ma rację. Urząd potrafi się mylić na niekorzyść świadczeniobiorców.
“Jak Niemcy dają, to niech dają” – tak można było usłyszeć od polskich urzędników. “Możecie sobie wybrać, czy pobieracie Kindergeld czy 500+” – radziły księgowe. Takie rady spowodowały mnóstwo błędnych opinii na ten temat wśród osób, które pobierały Kindergeld. Nie należało Wam się pełne Kindergeld, gdy jeden z rodziców:
W takiej sytuacji należało Wam się po pierwsze 500+ z Polski i dopiero wyrównanie z Niemiec. Dlatego, gdy w tej chwili Familienkasse domaga się zwrotu podstawy za lata wstecz, to nie zadziała argument, że “przecież nie braliśmy 500+ w Polsce”. Nie chodzi o to, że nie braliście, tylko o to, że mieliście prawo. Z różnych względów (zazwyczaj z niewiedzy lub błędnej podpowiedzi polskiego urzędnika lub doradcy), nie złożyliście wniosku. Strona niemiecka często słusznie domaga się zwrotu w takiej sytuacji. W takiej sytuacji, należy walczyć do końca ze stroną polską o wypłatę 500+ za lata wstecz. Ludzie mówią, że się nie da? To nie plebiscyt, gdzie liczy się zdanie większości. Odradzamy zaczytywania się w opiniach w sieci na ten temat. Aby odzyskać pieniądze, potrzebne jest doświadczenie i determinacja.
Drugim powodem jest zatajanie informacji. Otrzymując Kindergeld masz obowiązek poinformować Familienkasse o wszystkich istotnych zmianach w twoim życiu. Przykładem mogą być narodziny dziecka, zmiana pracy, zaprzestanie pobierania 500+, czy chociażby rozwód/małżeństwo. Jeśli nie wywiążesz się z tego obowiązku i Familienkasse dostrzeże, że nie poinformowaliście o ważnych zmianach, mogą zażądać zwrotu całego lub części wypłaconego Kindergeld.
Następnym ważnym powodem jest podawanie nieprawdziwych informacji. Ten powód jest mocno powiązany z poprzednim. Wszystkie informacje które otrzymuje Familienkasse, muszą być w stu procentach zgodne z Twoim lub Waszym stanem wiedzy. Jeśli myślisz, że tylko frajerzy podają całkowitą prawdę w kontaktach z Familienkasse, to prosisz się o kłopoty. W grę wchodzi nie tylko zwrot do urzędu pobranych pieniędzy, ale również grzywna za podawanie nieprawdziwych informacji, w celu uzyskania korzyści. Urzędnicy znają sztuczki kombinatorów. Wykorzystują sytuację, gdy ktoś naciąga rzeczywistość – domagają się zwrotu lub przeciągają sprawę w nieskończoność. I tak wiedzą, że w Sądzie Finansowym wygrają z osobą, która składała nieprawdziwe deklaracje.
Nie odpisujecie na pisma Kasy Rodzinnej w terminie? Tylko i aż tyle wystarczy, aby domagać się od Was zwrotu. Nie opisujecie = nie współpracujecie = oddajecie pieniądze. Zamieszanie ze zmianą adresu. Brak tłumaczenia. Wrzucenie pisma do szuflady. To wystarczy, aby narazić się na zarzut braku współpracy. Takie zwroty udaje się odzyskać. Wymagają jednak wielu miesięcy walki z urzędem. Czyli, wydawać by się mogło, drobna sprawa, jak przeoczenie listu, zamienia się w wielomiesięczny lub jeszcze dłuższy spór.
Zanim weźmiesz kredyt, aby spłacić zwrot, należy rozłożyć go na czynniki pierwsze. Odpowiedzieć sobie na pytanie “czy”, a jeśli tak, to “w jakim zakresie”, zwrot jest zgodny z prawem europejskim? Odpowiedzieć sobie też uczciwie na pytanie, kto doprowadził do tej sytuacji, czy to nasz błąd, czy to urzędnik się myli? Nawet jeśli to Wasz błąd, to nie znaczy, że pieniądze są stracone. Trzeba postawić najpierw trafną diagnozę. Później z determinacją i wytrwałością przystąpić do walki z urzędem o swoje.
Zapisz się na 20-minutową bezpłatną konsultację telefoniczną. Wybierz w kalendarzu dzień i godzinę, kiedy znajdziesz czas.
Zapisz się na bezpłatną konsultację