Gdy klientka otrzymuje zwolnienie z kosztów sądowych, nazywamy to “małym zwycięstwem”. Dlaczego to “małe zwycięstwo” jest tak ważne?
Do sierpnia 2019 r. opłata w sprawach cywilnych wynosiła 5% sporu. Domagając się 50 000 zł od swojego przeciwnika, trzeba było zaryzykować 5%, czyli 2500 zł, aby sąd przyjął pozew. Ustawodawca, chcąc ukryć podwyżkę, “opłaty od pozwu” od sierpnia 2019 r. wprowadził tabelkę. Generalnie z tabelki tej wynika, że płaci się 5% lub więcej.
1a. Spory do 500 zł kosztują 30 zł
1b. Spory 500-1500 zł kosztują 100 zł
1c. Spory 1500-4000 zł kosztują 200 zł
1d. Spory 4000-7500 zł kosztują 400 zł
1e. Spory 7500-10 000 zł kosztują 500 zł
1f. Spory 10 000-15 000 zł kosztują 750 zł
1g. Spory 15 000-20 000 zł kosztują 1000 zł
1h. Spory większe niż 20 000 zł kosztują… znów 5% przedmiotu sporu.
Opłata ta jest barierą, która utrudnia dochodzenie swoich praw. Po nowelizacji, czyli od sierpnia 2019, bariera ta została podniesiona. Ukryta w tabelce podwyżka uderza w ludzi mniej zamożnych, bo dotyczy tylko mniejszych kwot sporu niż 20 000 zł.
Otrzymanie zwolnienia z kosztów sprawia, że nie ma bariery dla Powoda. Jeśli Powód jest stroną słabszą ekonomicznie (np. bezrobotną matką, która walczy o Kindergeld z byłym mężem, który zarabia znaczne pieniądze w Niemczech), to decyzja o zwolnieniu z kosztów jest kluczowa. Pozwala wejść w spór np. o 50 000 zł, bez konieczności opłacenia 2 500 zł.
Jest cały szereg opłat sądowych, które wydają się drobne, ale w perspektywie długiego sporu, mogą być uciążliwe. Na przykład, opłata za uzasadnienie, opłata za odpis protokołu, opłata z apelację, opłata za zażalenie… Zażaleń może być kilka. Na początku tych opłat nie widać. Dowiadujemy się o nich, gdy otrzymujemy wezwanie do uiszczenia opłaty z terminem 7-mio dniowym. Niespodzianka. Trzeba działać szybko, bo przez niedopełnienie terminu może lec w gruzach cały wysiłek i szansa na zarobienie znacznych pieniędzy. Całkowite zwolnienie z kosztów – takie jak np. poniższe uzyskane dla naszej klientki – pozwala uniknąć takich niespodzianek.
W momencie, gdy już wiemy, że klientka jest zwolniona z kosztów, nasz przeciwnik nie otrzymał jeszcze pozwu. My już wiemy, ile ta wojna będzie kosztować. On dopiero zasiądzie do stołu negocjacyjnego. Jeśli zdecyduje się oszczędzić i skorzysta z Mecenasa Google, to bardzo dobra wiadomość – powieli nietrafione argumenty innych cwaniaków. Jeśli zdecyduje się skorzystać z najlepszego adwokata w mieście, to… bardzo dobra wiadomość. Musi na to wydać. Najlepszy adwokat w mieście nie naświetli mu wszystkich kosztów. Będzie wystawiał kolejne faktury za podstawowe czynności. Nawet, gdy ojciec dziecka przegra w pierwszej instancji, to namówi go na apelację dla własnej korzyści. Jak wynika z naszych doświadczeń, bardzo często najlepsi adwokaci w mieście powtarzają w swoich odpowiedziach na pozew te same nudne piosenki: że przelewy, które wcześniej były alimentami, teraz okazują się zaległym Kindergeld, że przekazywał pieniądze do ręki, że wpłacał na specjalne konto dla syna, że odkładał na budowę domu dla córki. Paradoks polega na tym, że najlepszy adwokat w mieście też korzysta z Mecenasa Google. Najlepsi adwokaci w mieście, którzy dobrze poprowadzili rozwód lub alimenty mogą zaszkodzić, gdy radzą w temacie Kindergeld. Czytaj więcej o: 10 najgorszych rad prawników ws. Kindergeld>>
Wybieramy takie problemy, na których możemy zarobić. Uczymy tego nasze klientki, aby nie koncentrowały się na złośliwościach, aferach, nagraniach, pyskówkach itd., bo na operze mydlanej nie wiele można zyskać. Skupmy się na pieniądzach, które można wygrać oraz na pieniądzach, które trzeba zaryzykować, aby to osiągnąć. Z tej perspektywy całkowite (a nawet częściowe) zwolnienie z kosztów, to małe-duże zwycięstwo.
Zapisz się na bezpłatną konsultację telefoniczną. Wybierz w kalendarzu dzień i godzinę, kiedy znajdziesz czas.
Zapisz się na bezpłatną konsultację