Zanim przeczytasz ten tekst, wyciągnij długopis i kartkę. Zapisz swoją odpowiedź na postawione w tytule pytanie. Napisz pierwszą myśl, która przyjdzie Ci do głowy. Jeśli masz czas, pozwól sobie na dłuższy namysł. W którym momencie zapada większość wyroków? Zanotowane? To możesz czytać dalej.
Niestety nie ma w szkołach takiego przedmiotu jak “Przysposobienie Sądowe” lub “Wiedza o Prowadzeniu Sporów”. Naszą wiedzę czerpiemy z amerykańskich filmów i seriali. Potęga amerykańskiej popkultury zalewa nas wzorcami rozpraw sądowych z ławą przysięgłych i z adwokatami, którzy łączą w sobie cechy detektywa-społecznika-prawnika. To trochę tak, jakbyśmy najwięcej informacji mieli na temat porządku prawnego mieszkańców Marsa. Każdy, kto był w polskim sądzie, wie że smakuje to i wygląda jak gorzka kawa z baru na stacji kolejowej Częstochowa Stradom. Ma ten niedyskretny posmak PRL-u. Drugim źródłem wiedzy i wyobrażenia o tym, jak sprawiedliwość działa, jest serial paradokumentalny “Sędzia Anna Maria Wesołowska”. Gdyby wymazać publiczność z tego serialu, zostawić puste, zimne ściany i gdyby sędzia Anna Maria Wesołowska nie była tak TVN-owsko sympatyczna, to powoli zbliżalibyśmy się do polskich realiów. Dorośli ludzie, którzy już brali udział w sporze, mogą czerpać swoją wiedzę ze swoich obserwacji i odczuć. Przez to, że konflikt i sala sądowa wzbudza zazwyczaj negatywne odczucia, odczucia te wypaczają obserwacje. Podsumowując, Twoja głowa jest nafaszerowana obrazami (i uczuciami) z telewizji oraz Twoimi własnymi wspomnieniami. Istnieje bardzo mała szansa, że wiesz, kiedy zapada wyrok, więc nie przejmuj się, jeśli nie trafisz.
Wyłączając sprawy, które wiszą na opinii biegłych (decyzja sądu będzie oparta na decyzji specjalistów w danej dziedzinie), wyrok zapada, gdy przychodzi odpowiedź na pozew. Tak działa ludzki mózg. Sędzia czytając pozew jest w stanie nie wydawać jeszcze wyroku. Gdy przychodzi odpowiedź na pozew, pojawia się w jego głowie wyrok. Dzieje się tak w 80% spraw, że sędzia podejmuje decyzję, w momencie czytania odpowiedzi na pozew. Później na rozprawie jest już bardzo trudno obalić ten “wyrok” w głowie sędziego. Musiałyby się pojawić bardzo silne materialne dowody (dokumenty), które zmieniłyby ten wewnętrzny wyrok.
Ludzie często wychodzą z rozprawy i na fali emocji oceniają, że sędzia się na niego uwziął. Że był bardzo szorstki i o wiele bardziej wredny niż dla drugiej strony. Przeciwnik zachowywał się skandalicznie, jak on mógł powiedzieć, że… Nie ma to znaczenia, co powiedział przeciwnik. Jaką emocjonalną szpilę w Ciebie wbił. Istotne jest to, aby wiedzieć, że decyzje zazwyczaj zapadają w ciszy, gdy sędzia czyta odpowiedź na pozew. Dlaczego na ławników mówi się paprotki? Bo przy wydawaniu wyroku mają tyle do powiedzenia, co paprotka stojąca w kącie. Dlaczego na prawników mówi się papugi? Bo ich zadaniem jest powtarzać te same argumenty (które były zawarte w pozwie i w odpowiedzi na pozew). Dlaczego na tej sali jest młotek, którego nikt nie używa? Bo na tym właśnie polega teatr. Są rekwizyty: paprotki, papugi, młotki. Są aktorzy: powód i pozwany. I jest jedna malutka myśl w głowie sędziego, którą wśród tej teatralnej zawieruchy bardzo trudno obalić. Gotowy wyrok.
Zapisz się na bezpłatną konsultację telefoniczną. Wybierz w kalendarzu dzień i godzinę, kiedy znajdziesz czas.
Zapisz się na bezpłatną konsultację